Dziecko przeciążone



Dziecko przeciążone



W poprzednim wpisie https://lucjanmaria.blogspot.com/2019/02/jak-wybrac-zajecia-dodatkowe-gdy-twoje.html omawiałam zagadnienie zajęć pozalekcyjnych dla naszego dziecka. Kończąc obiecałam rozszerzyć temat przeciążenia naszych dzieci. Czym takie przeciążenie jest, jakie sytuacje do niego prowadzą, jak to może wyglądać z perspektywy rodzica, a jak oczami dziecka.
Zastanówmy się, co dzieje się w układzie nerwowym, a przede wszystkim (to dla mnie najważniejszy aspekt) jak możemy pomóc dziecku.

Co prowadzi do przeciążenia

Do przeciążenia u dziecka prowadzą: przede wszystkim zbyt duża ilość zajęć (nawet tych dobrych, mądrych, rozwojowych), zbyt duża ilość bodźców (duża ilość osób z którymi spotyka się dziecko, częste wizyty w miejscach gdzie jest dużo ludzi, supermarket, głośne miejsca generujące dużo bodźców sensorycznych), a także zbyt mało czasu na odpoczynek.
Tutaj musimy pamiętać, że wrażliwość i zapotrzebowanie każdego dziecka jest inne i nie ma uniwersalnej liczby zajęć, która jest w porządku i takiej, od której dziecko ma za dużo.
Tutaj ważna jest rola rodzica, opiekuna, który zna swoje dziecko i wyczuje optymalny poziom pobudzenia konkretnego dziecka.

Jak to może wyglądać z perspektywy dziecka

  • Czuję się zmęczony”
  • Dopiero wracam z baletu, a już muszę spakować strój na basen”
  • Zaraz wybuchnę”
  • Mam wszystkiego dość”
  • Nie jestem dość dobry”
  • Nie lubię chodzić na te zajęcia, kiedy pójdę z tatą do parku...”


Co może zaobserwować rodzic

  • Problemy z koncentracją uwagi
  • Wybuchy złości
  • Dziecko kopie, bije rodzica
  • Pociecha ma problemy z zasypianiem
  • Dziecko sprawia wrażenie, że nie słyszy co do niego mówisz
  • Trudność z przyswojeniem nowego materiału
  • Problemy emocjonalne, trudność z kontrolą emocji

Wyjątkowe sytuacje mamy gdy dziecko ma w jakiś sposób słabszy układ nerwowy. Na podstawie spotkań z rodzicami wiem, że często chcą oni zapewnić dziecku jak najwięcej godzin terapii, i chęci mają dobre, chcą wzmocnić dziecko. Bardzo mocno to widać, kiedy dziecko robi postępy w rozwoju. W takiej sytuacji rodzic nie szczędzi wysiłków, aby terapii było jak najwięcej.
Kochani rodzice, zapisując je na zajęcia terapeutyczne w takim przypadku chcecie pomóc dziecku, ale pamiętajcie, że wszelkie zaburzenia rozwoju, choroby itp. oznaczają, że przeciążenie u Waszego dziecka nastąpi jeszcze szybciej, łatwiej, a także, że takie dziecko potrzebuje więcej czasu na regenerację. Tutaj naprawdę trudno jest znaleźć złoty środek, zadbajcie o to !

Co dzieje się w układzie nerwowym

Na co dzień do dziecka dociera mnóstwo informacji: dane zmysłowe, nauka, poznawanie otoczenia, nabywanie nowych umiejętności. Kiedy te bodźce docierają do mózgu jego zadaniem jest je odebrać, zinterpretować i prawidłowo na nie odpowiedzieć (zachowanie, reakcja, emocje). Człowiek dorosły zazwyczaj porównuje swoje doświadczenia z poprzednimi, jednak w przypadku dziecka często jest to pierwsze zetknięcie się z danym bodźcem, więc informacje zostają dołączone do informacji które dziecko już posiada. Jest to bardziej obciążające niż porównywanie i klasyfikowanie, wymaga więcej energii i domaga się sporej dawki regeneracji. Wasze dziecko ciężko pracuje rozwijając się !
Mózg dziecka przeciążonego nie radzi sobie z prawidłowym przetwarzaniem i adaptacyjną odpowiedzią na bodźce, które do niego napływają. Jest w stanie zająć się częścią informacji, które otrzymuje, ale reszta obciąża go za bardzo. Można powiedzieć, że jest niczym przegrzana część, która nie jest w stanie pełnić prawidłowo swojej funkcji.
Stąd skutkiem jest nie szybszy rozwój, ale symptomy, które opisałam wyżej.

Jak możemy pomóc

Pamiętajmy o bardzo ważnej zasadzie, że mniej = więcej, czyli mniejsza ilość zajęć dodatkowych umożliwi dziecku odpoczynek niezbędny do prawidłowego rozwoju i regeneracji.
Umożliwi mu też dobre zapamiętanie nowych informacji, sprawi, że będzie w zajęciach dodatkowych uczestniczyło chętnie, zamiast traktować je jako kolejne obciążenie.
Następna sprawa, dziecko jak powietrza potrzebuje bezpiecznej i dobrej relacji z rodzicami, rodzeństwem. Stanowić to będzie o jego poczuciu własnej wartości, o tym, jak wyglądać będzie jego dorosłe życie. Nie jest to post o tym, ale relacja z opiekunem jest w tym wieku o wiele ważniejsza niż cokolwiek innego. Niestety dziecko nie będzie miało czasu jej zbudować, jeśli będzie ciągle na zajęciach dodatkowych, a potem będzie już za późno.
I wreszcie dziecko bardzo potrzebuje się nudzić, tak nudzić, ponieważ kiedy czas nie jest w 100% zorganizowany, umysł intensywnie pracuje, jest wtedy czas na nowe pomysły, na kreatywność, na innowacje, na rozwój i na bycie dzieckiem po prostu.

Zachęcam do zapoznawania dziecka z różnymi sposobami spędzania wolnego czasu, bez narzucania pozwólcie dziecku spróbować różnych aktywności. Zaufajcie mu, że wybierze to, co dla jego rozwoju najlepsze !

Literatura poszerzająca

Osobom, które chcą poczytać więcej na ten temat polecam książkę:
David Elkind „The Hurried Child” /Zabiegane dziecko/

Komentarze